Kolejny dzień a wokół ta sama farsa,
Myślisz co dalej, opuszczasz wzrok.
Dopijasz zimną kawę, wbijasz w zgiełk miasta.
Biegniesz za tłumem i gubisz krok.
Błędne koło, głowa ciężka od spraw
Przez palce ucieka czas..
Perspektywę w porę zmień i zrozum że
Ref. To czego pragniesz kryje się tuż za rogiem,
Strach ściska serce, zaciskasz dłoń.
Idziesz przed siebie choć często i wbrew sobie
Za tym zakrętem odnajdziesz dom.
Mówiłeś mi że coraz trudniej Ci zasnąć,
Że coraz więcej wymyka się z rąk
Rutyna zżera to co ma wielką wartość.
Pustka rozdziera, narasta złość.
Wielki świat pozbawiony swych barw,
Przez palce ucieka czas
Ref. To czego pragniesz kryje się tuż za rogiem,
Strach ściska serce, zaciskasz dłoń.
Idziesz przed siebie choć często i wbrew sobie
Za tym zakrętem odnajdziesz domm.
To czego pragniesz kryje się tuż za rogiem,
Strach ściska serce, zaciskasz dłoń.
Idziesz przed siebie choć często i wbrew sobie
Za tym zakrętem odnajdziesz dom.